DUCHOWA PODSTAWA WALKI Z BOLSZEWIZMEM
Niedawno spotkałem podeszłą wiekiem Rosjankę; trzy razy skazywana była na śmierć. Groza rzeczy, które widziała, tragiczne nieszczęścia, co na nią padały, uduchowiły jej oblicze wdziękiem niezmiernej dobroci; nigdy równie pięknego nie oglądałem. „Opowiedz światu – mówiła – że diabeł jest…”. Widmo bliskiej a groźnej przyszłości prześladuje mnie i dręczy we dnie i w nocy. I nie jest to sugestią strachu, jak sądzą niektórzy z przyjaciół moich, ani wytworem rozgorączkowanej, chorej wyobraźni. Nie, widmo, o którym mówię, wyrasta z rzeczywistości, z tego, na co patrzymy własnymi oczami, albo od bezpośrednich świadków słyszymy – niby chmura czarna, brzemienna piorunami, pędzona od najbliższego nam wschodu, od Mińska i Kijowa, od Smoleńska i Moskwy. Co będzie – pytam – gdy nagle pewnego dnia znajdziemy się wszyscy w kleszczach czerwonego terroru?Katastrofa, jakiej nie znał świat To samo pytanie, tymi samymi niemal słowami, stawia w swoim liście otwartym do przyjaciół Francuzów jeden z najwybitniejszych, najszlachetniejszych, najbardziej utalentowanych kapłanów niemieckich, Fryderyk Muckermann. „Pytam o to – pisze – bo i we dnie, i w nocy myśl ta mię gnębi; pytam, bo znam Rosję, bo sam w więzieniach czerezwyczajki rok cały spędziłem; nie o Liege czy Verdun dziś chodzi i nie o Warszawę albo Belgrad, ale o Europę i Azję; o to chodzi, zwłaszcza nam, katolikom, czy sowiecka Moskwa zapanuje nad Rzymem; tak, o to chodzi!”. I nie wolno o tym nie
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...