Kapłan, który odważnie wyznawał wiarę
Ksiądz Blachnicki był tytanem pracy duszpasterskiej, wielkim organizatorem, człowiekiem o niezwykłej energii, dysponującym niespotykaną siłą charakteru, dla którego nie było rzeczy niemożliwych do zrealizowania, o ile miały służyć Bogu i ludziom. Należał też do najbardziej prześladowanych i znienawidzonych kapłanów w czasach PRL-u – komuniści bali się jego ogromnego wpływu na wychowanie polskiej młodzieży w duchu wolności i solidarności. W przyszłym roku będziemy obchodzili 100. rocznicę urodzin księdza Franciszka Blachnickiego, twórcy Oazy, Ruchu Światło-Życie. Bez względu na to, jak oceniamy ten ruch pod względem teologicznym, co jest sprawą nie bez znaczenia, szczególnie dla tradycjonalistów Kościoła katolickiego, nie można nie zauważyć, że w latach 70. i 80. ubiegłego wieku odegrał on bardzo ważną rolę w kształtowaniu postaw moralnych, patriotycznych, świadomości polskiej młodzieży. Zmienił oblicze Kościoła katolickiego w Polsce. Nawet tradycjonaliści Kościoła katolickiego, powątpiewający w trwałość religijności budowanej na emocjach w Oazie, obawiający się o protestantyzację katolicyzmu, widzą w tej formie duszpasterstwa fenomen. Ksiądz Blachnicki korzystał z doświadczeń zachodnich ruchów odnowy Kościoła – przenosił na grunt katolicki sprawdzone metody w protestanckich ruchach ewangelizacyjnych, głównie w Ruchu Agape. Twórca Ruchu Światło-Życie, kapłan o charyzmatycznej osobowości, wielkiej odwadze, uważany jest za prekursora nowoczesnego
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...