Dzieci ulicy
Dzieci ulicy łączy poczucie zaniedbania, braku akceptacji przez najbliższe im środowisko, brak poczucia przynależności do rodziny, a także nieufność. Bardzo istotnym problemem jest także poczucie odrzucenia w wymiarze psychicznym i społecznym. Pozbawione zainteresowania i miłości, włóczą się po ulicach, popadając w kłopoty. Stają się sprawcami, ale często także ofiarami przestępstw. Dzieciństwo to czas, w którym dziecko winno cieszyć się miłością rodziców, nieustanną i czujną, chroniącą przed złem współczesnego świata i jednocześnie wychowującą do życia w nim. To okres beztroski, nawet jeśli pojawiają się problemy, którym trzeba sprostać, a zaradzić im łatwiej, gdy otrzyma się odpowiednie i przyjazne wsparcie. To czas, w którym najważniejsza jest rodzina i jej miłość. Niestety, nie wszystkie dzieci jej doświadczają. Niektóre stają się dziećmi ulicy. Mijamy je, nawet o tym nie wiedząc. Albo wiedząc. Bezrefleksyjnie bądź świadomie, w poczuciu, że nie tak powinno wyglądać ich dzieciństwo. Dzieci ulicy – kim są?Próby definicji „dziecka ulicy” Rada Europy w Strasburgu, na podstawie badań przeprowadzonych w 24 krajach, sformułowała następującą próbę definicji owego zjawiska: „Dzieci ulicy to dzieci poniżej 18. roku życia, które przez krótszy lub dłuższy czas żyją w środowisku ulicznym. Przenoszą się z miejsca na miejsce i mają swoje grupy rówieśnicze i inne kontakty. Są zameldowane pod adresem rodziców lub jakiejś instytucji socjalnej.
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...