Milszy uśmiech Bidena
Wraz z zaprzysiężeniem Joego Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych pełną parą ruszyła w Niemczech giełda pomysłów na nowe otwarcie w relacjach transatlantyckich. Ale nie tylko. W Berlinie analizuje się również przyszły kierunek relacji z Rosją, a eksperci związani z prestiżowymi think tankami sugerują rządzącym konieczność pogłębienia kontaktów z Trójmorzem. To teoretycznie zadania dla przyszłego rządu. Tyle że do wyborów pozostało jeszcze siedem miesięcy, w trakcie których Berlin i tak będzie zmuszony do podjęcia pewnych kroków.
Po Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, która w tym roku wyjątkowo odbyła się w trybie zdalnym, niemieckie media pisały o miesiącu miodowym w relacjach Niemcy – Stany Zjednoczone. Gościem specjalnym wirtualnego spotkania był prezydent Joe Biden, który nieraz już uczestniczył w monachijskich konferencjach, a po raz ostatni w 2017 roku jako wiceprezydent USA za czasów Baracka Obamy. Wystąpienie Joego Bidena zostało w Niemczech przyjęte entuzjastycznie, chociaż jego twarda retoryka w odniesieniu do Rosji i Chin zrodziła pytanie, czy przypadkiem Niemcy nie oszukają się na Bidenie.
Trauma po Trumpie
Straumatyzowany czterema latami rządów Donalda Trumpa rząd federalny sporo sobie obiecuje po tzw. nowym otwarciu w relacjach transatlantyckich. Zarówno Angela Merkel, jak i Emmanuel Macron z zadowoleniem przyjęli do wiadomości wyborczą porażkę Trumpa. Nie tylko dlatego, że barwny, były
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...