Gdzie leży Polska?
Wskazanie naszego kraju na mapie politycznej Europy jest proste, ale nie wyczerpuje złożoności sprawy. Jesteśmy w Europie Środkowej czy Wschodniej? Nad Bałtykiem czy pomiędzy dwoma morzami? Jesteśmy pokojem przechodnim między Niemcami a Rosją czy zwornikiem Trójmorza? Młodszą Europą czy peryferiami Zachodu? A może przedmurzem cywilizacji? Głębsze określenie położenia Polski trwa od stuleci i ma dla nas kluczowe znaczenie.
Problem z położeniem Polski widać w skrajnych sytuacjach – bo oto w 1619 roku Rzeczpospolita liczy milion (!) kilometrów kwadratowych, a 180 lat później nie ma jej wcale. Za Stanisława Augusta Poniatowskiego buduje się kanał łączący Wisłę i Dniepr, Bałtyk i Morze Czarne, a sto lat później w dokumentach Polacy jako miejsce pochodzenia mają wpisany „Przywiślański kraj”. Najtrwalsza granica Polski (300 lat bez zmian i korekt) dziś przebiega przez środek państwa – rozdziela województwo wielkopolskie i łódzkie od lubuskiego i dolnośląskiego. A nie tylko w kształcie granic tkwią ramy zagadnienia – bo jeśli jesteśmy w Europie Środkowej, to według języka dyplomacji, Niemcy są naszym patronem, jeśli we Wschodniej – to Rosja. A może to my, jak chciał Piłsudski, jak pokazali to Jagiellonowie, jesteśmy patronami i większymi opiekunami sąsiednich krajów?
Polska jako pokój przechodni
Do dramatycznego wniosku w kwestii położenia Polski doszedł wybitny geograf Wacław Nałkowski, późniejszy ojciec pisarki Zofii
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...