Czym jest… tęcza
Jedno z najpiękniejszych zjawisk optycznych i meteorologicznych w przyrodzie: tęcza… Ten kolorowy łuk, łączący – jak się wydaje – niebo z ziemią, fascynował ludzi od dawien dawna. Tęcza jest obecna w legendach i mitach wielu kultur, w wielu widziano w niej właśnie most łączący rzeczywistości niebiańską i ziemską. W mitologii greckiej na przykład utożsamiana była z drogą, jaką pokonywała bogini Iris, wysyłana z posłaniem bogów do śmiertelników; w skandynawskiej była zaś pierwowzorem Bifrostu, mostu łączącego Ásgard i Midgard, świat bogów i świat ludzi.
Pomimo że tęcza ma nieskończenie wiele barw – występuje w niej bowiem niemal ciągłe widmo kolorów, które płynnie przechodzą jedne w drugie – wyszczególnia się w niej ich zwykle siedem. Widziany przez człowieka łuk zaczyna się od czerwonego, przechodzi przez pomarańczowy i żółty, przenika w zielony, potem w niebieski, ciemnieje do indygo i kończy się fioletem. Tęcza nie zawsze jednak była postrzegana jako siedmiobarwna. W starożytności najczęściej wyróżniano w tęczy trzy kolory. Według Arystotelesa, który prawdopodobnie pierwszy próbował racjonalnie wyjaśnić jej zjawisko, wyróżnić w niej można: czerwony, zielony i fioletowy. Tradycję tę przejął św. Bazyli Wielki, który na przykładzie tęczy wyjaśniał tajemnicę Trójcy Świętej, czyli wielość w jedności. W traktacie „De natura rerum” Izydora z Sewilli czytamy natomiast, że tęcza posiada cztery kolory, cztery bowiem istnieją żywioły, czyli pierwiastki, z
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...