Z pamiętnika młodego youtubera
Od paru miesięcy namówiony przez młodszą część rodziny bawię się we własną produkcję do internetu. Nagrywam codzienne fraszki, felietony, własne powieści. W odróżnieniu od wielu znakomitych kolegów (jak Marek Nowakowski, Piotr Wierzbicki czy Waldemar Łysiak) poddałem się duchowi czasu i w którymś momencie zdradziłem maszynę na rzecz klawiatury komputera, a teraz coraz częściej zamiast korzystać z łamów prasowych, oddaję się mediom elektronicznym. Internet stał się moją stałą pomocą w pracy, skracając po wielokroć czas potrzebny do zdobywania informacji. Jeszcze nie tak dawno trzeba było przewertować parę tomów w poszukiwaniu jednego tylko zagadnienia (dobrze, że większość tych tomów miałem w biblioteczce).
Ku swemu zaskoczeniu znalazłem licznych słuchaczy tych produkcji i uważnie wczytuję się w ich uwagi. Są oczywiście ataki hejterów, lecz przeważnie głupie i niemerytoryczne, a w dodatku przegrywają one o parę długości z opiniami pozytywnymi, pełnymi często przesadnych pochwał i nieuzasadnionego zachwytu. Nigdy nie miałem takiego kontaktu z odbiorcami, nawet w czasach największej popularności „60 minut na godzinę” czy „Polskiego Zoo” pióro sięgało promil promila widzów i słuchaczy.
Oczywiście cała ta zabawa przypomina nieco buszowanie w śmietniku. I trzeba sobie zdawać sprawę nie tylko z ryzyka skoku w przestrzeń bez cenzury (przynajmniej teoretycznie), lecz także ram, które w gazetach wytyczały: kultura, smak i profesjonalizm redaktorów.
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...