Dlaczego PO jest tak agresywna
Skala niesamowitej agresji w polityce już nieraz nas zaskoczyła. Grzeszą nią różni przedstawiciele życia publicznego, ale jest jedna partia, która z niewiadomych przyczyn przyjęła takie zachowanie za metodę. Dzieje się tak od wyborów w 2005 roku. Przegrana Donalda Tuska w wyborach prezydenckich (16 lat temu) z Lechem Kaczyńskim była dla niego istnym upokorzeniem.
Porażka nastąpiła mimo sondaży, które dawały mu pewne zwycięstwo. Potem jeszcze, wbrew wszelkim przypuszczeniom, udało się utworzyć koalicję z Samoobroną i LPR. To przelało czarę goryczy. Elity III RP poczuły się odstawione do kąta. Podobno pomysł na agresywny atak na obóz władzy padł ze strony znanej psycholog społecznej. Nie da się wykluczyć, że tak było, ale to, co się działo, bardziej oddawało nastroje w obozie elit III RP niż realną kalkulację polityczną. Od czasu rządu Jana Olszewskiego nie było tak zdecydowanie prawicowej i antykomunistycznej władzy. Legitymacja do rządzenia w ramach pewnej kasty została mocno podważona. Kontratak nastąpił nie tylko na polityków, lecz także na wyborców. Elektorat prawicowy próbowano poniżyć i przede wszystkim zastraszyć. Władze PO uwierzyły, że taka polityka jest skuteczna. Jest to jednak bardzo wątpliwe. PiS rzeczywiście przegrał wybory w 2007 roku. Nie miało to wiele wspólnego z taktyką przeciwnika. Partia Kaczyńskiego nie zdołała utrzymać koalicji głównie dlatego, że zachowania jej partnerów politycznych były faktycznie i wizerunkowo sprzeczne
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...