Słoneczne życie zdobywczyni Pamiru
Całe życie Jadwigi Toeplitz-Mrozowskiej (1880–1966) wypełniały artystyczne poszukiwania, kreacje aktorskie i podróże w najbardziej egzotyczne zakątki świata. Błyszczała na scenach największych teatrów Lwowa, Krakowa i Warszawy, zdobywając jednocześnie estradę jako niezrównana śpiewaczka i tancerka, a do tego niedościgniona mistrzyni melodeklamacji. Żądna poznania innych kontynentów i kultur wyprawiała się do Indii, Cejlonu, Birmy, Kaszmiru, do Ziemi Świętej, Iraku i Persji…, a wreszcie jako pierwsza kobieta na świecie stanęła na wiecznie ośnieżonym Dachu Świata w azjatyckim Pamirze.
Zawsze odznaczała się żywiołowym temperamentem i nieokiełznaną naturą buntowniczki. Od najmłodszych lat odczuwała jakąś wewnętrzną potrzebę odkrywania nowej rzeczywistości, być może dlatego że swoje dzieciństwo spędziła w spokojnym modrzewiowym dworku ziemiańskim na Kielecczyźnie. Jej duchowym tęsknotom i potrzebom sprostać mógł jedynie teatr.
W roli Muszki, Lulu, Orcia i Haneczki
Wbrew woli rodziców postanowiła wstąpić na scenę i zostać artystką dramatyczną. Do odkrycia niepospolitego talentu deklamatorskiego Jadwigi przyczynił się młodopolski książę poetów – Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Urzeczony jej recytacją w jednym z warszawskich salonów, przedstawił dziewczynę dyrektorowi lwowskiego teatru – Tadeuszowi Pawlikowskiemu, a ten wysłuchawszy wiersza „Na Anioł Pański biją dzwony”, zawyrokował: „Angażuję panią”. Jadwiga była wniebowzięta
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...