Podajcie mi tylko rękę, Francuzi, będę ocalony!
Przedziwnie splatają się losy Polski i Francji. Pomijając poparcie Napoleona i bohaterski czyn zbrojny Polaków dla cesarza Francuzów, poprzez różne epoki przebija rodzaj subtelnej więzi dwóch narodów, która nie zawsze daje się ująć w kategorie polityczne.
Przykładem tej polsko-francuskiej więzi są wykłady Adama Mickiewicza w Collège de France. Ten hymn na cześć historii Polski był także – w pierwszych dwóch latach prelekcji – swoistym manifestem wiary katolickiej w Europie. Po rewolucji francuskiej Stary Kontynent z coraz większym trudem opierał się laicyzmowi oraz liberalizmowi i wdychał już trujące opary filozofii Kanta i Hegla.
Co takiego porywało Francuzów w wykładach polskiego poety? Mickiewicz ukazując literaturę słowiańską – jak życzyli sobie jego pracodawcy – wygłosił de facto cykl błyskotliwych prelekcji o historii i kulturze Polski wrośniętej w kulturę Zachodu. Udowodnił nie tyle jej „słowiańskość”, ile głębokie osadzenie w chrześcijaństwie i filozofii tomistycznej, brzemienne dla jej największych dokonań.
„Grudzień 1840 roku to jest właśnie chwila, w której emigrant, zrośnięty krwią, bólem, walką i nadzieją ze swoim światem, zaczyna mówić publicznie do Francji. »Litwin« z zabitego partykularza dobywa głosu Europejczyka […] nie kompilator, ale apostoł płonie na katedrze profesorskiej ogniem świętego uniesienia” – podsumowywał w patetycznym tonie Tymon Terlecki. „Sam Mickiewicz mówił o lekcjach w Collège, że »każda była
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...