Putin – najbardziej rosyjski Rosjanin
W XXI wieku kacapskie samodzierżawie to ciągle nie tylko ustrój, w którym jednostka ludzka to bezwolne narzędzie w rękach wszechmocnego imperatora. To także mentalność, pozwalająca każdej takiej jednostce przeżywać prawdziwe szczęście wynikające z faktu, że jest się jednym z milionów, choćby i jednorazowych i po użyciu wyrzucanych na śmietnik, narzędzi realizacji imperialnych podbojów. Z tej samej przyczyny filmy o pałacach Putina, w których każda ze szczotek klozetowych warta jest więcej niż życiowy dorobek przeciętnej rosyjskiej rodziny, nie szkodzą kacapskiej satrapii, lecz ją umacniają – kapiące złotem pałace władcy wśród mieszkańców lepianek jedynie wzmagają poddańcze uwielbienie.
Samo usunięcie Putina nic nie zmieni. Obecny kacapski satrapa może być zastępowany bardzo długą sztafetą, wcale nie lepszych, nowych wcieleń Czyngis-chana. Ograniczenie zmian do persony obecnie trzęsącej Kremlem byłoby zatem tylko kolejną maskirowką. Groźną, bo przez podlejszą część świata, z Republiką Federalną Niemiec na czele, nagłośnioną natychmiast jako dziejowy przełom, umożliwiający powrót do Nord Streamów i innych przedsięwzięć służących wyłącznie hodowaniu bestii. Oczywiście nie jednej, lecz dwóch, bo oprócz imperium moskalowego do konstruowania własnego natychmiast powróciłby jego odwieczny sojusznik, już prawie połączony z Rosją kolejnym gazociągiem bratniej symbiozy i już od lat pracowicie przekształcający Unię Europejską we własną Czwartą Rzeszę.
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...