Chińska wojna narkotykowa
Chiny to jeden z czołowych producentów – głównie na rynek zachodni – substancji psychoaktywnych. To nie tylko biznes, na którym zarabiają przede wszystkim komunistyczne elity. W książce pt. „Wojna bez zasad” gen. Spalding pisze, że w ramach nieograniczonych działań wojennych*, jakie Pekin prowadzi przeciw Zachodowi, Chiny „podsycają kryzys narkotykowy na świecie, pozwalając na nielegalny przemyt zakazanych substancji”.
W połowie września 32-letni Aaron Broussard ze stanu Minnesota w USA został skazany na dożywocie za współudział w sprzedaży substancji kontrolowanych, w tym fentanylu. W wyniku jego działalności w 2016 roku zginęło 11 osób, a cztery inne ofiary przeżyły przedawkowanie, ale doznały poważnych obrażeń ciała, na przykład straciły wzrok. W marcu 2016 roku Broussard zamówił w Chinach 100 gramów 4-FA, substancji podobnej do adderallu, środka farmaceutycznego stosowanego jako lek pomocniczy w leczeniu nadpobudliwości psychoruchowej i zaburzeń uwagi. Chińczycy wysłali jednak 99 proc. czystego fentanylu. Broussard, twierdził, że nie był świadomy tej zamiany, kiedy dalej sprzedawał „lek” swoim klientom w USA. Kupujący od Broussarda nigdy nie brali opioidów i stąd dla wielu z nich fentanyl okazał się zabójczy.
Epidemia narkotykowa
Niestety opisany powyżej przypadek to nie wyjątek w Stanach Zjednoczonych. Według amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (Centers for Disease Control and Prevention
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...