Drogami Ryuichiego Sakamoto
Był autorem muzyki do wielu głośnych filmów, w tym nagrodzonej Oscarem ścieżki dźwiękowej „Ostatniego cesarza”. W marcu w wieku 71 lat zmarł japoński kompozytor Ryuichi Sakamoto. Na krótko przed śmiercią wydał ostatni, pożegnalny album „12”, przypominając, że muzyka filmowa to zaledwie niewielki fragment jego niezwykle bogatej, wielogatunkowej twórczości.
W obszernej dyskografii Ryuichiego Sakamoto można się zagłębiać bez końca, wciąż odkrywając nowe, zaskakujące rzeczy. Ta muzyczna podróż wiedzie niezliczoną ilością tropów, a każdy ze słuchaczy musi odnaleźć własny klucz do twórczości japońskiego kompozytora.
Zapewne wielu z łatwością przypomni sobie znajomą melodię z obrazu „Wesołych świąt, pułkowniku Lawrence”, muzykę z filmów Bernarda Bertolucciego czy tę z „Małego Buddy’ego”, „Pod osłoną nieba”, czy wreszcie z „Ostatniego cesarza”, która przyniosła mu nagrodę Grammy i Oscara. A przecież muzyka filmowa to zaledwie wierzchołek olbrzymiej, zahaczającej o wiele muzycznych gatunków twórczości Sakamoto. Elektronika, pop, ambient, a nawet jazz i muzyka klasyczna, twórczość solowa oraz duety i wreszcie znany na całym świecie zespół Yellow Magic Orchestra.
Choć zakorzeniony w kulturze japońskiej, nie tylko znajdował uznanie u zachodniego odbiorcy, lecz także nieustannie współpracował z zachodnimi artystami i kształtował zachodnią muzykę, zwłaszcza muzykę elektroniczną, której był jednym z prekursorów i orędowników. Od młodości
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...