Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tak minął miesiąc w Azji

Dodano: 05/11/2023 - Numer 207 (11/2023)

Co działo się w minionym miesiącu na kontynencie azjatyckim i wokół niego? Poniżej prezentujemy omówienie wydarzeń, które niekoniecznie trafiają na pierwsze strony gazet, lecz są ważne.

Chiny–Hamas

Po terrorystycznym ataku Hamasu na Izrael Pekin przyjął taką samą postawę jak Moskwa, winiąc za zaistniałą sytuację Zachód, a zwłaszcza Stany Zjednoczone. Tak jak Pekin nie mówi o wojnie na Ukrainie, a o konflikcie ukraińskim, tak też nie mówi o ataku na Izrael, lecz o „eskalacji napięć i przemocy między Palestyną a Izraelem”. I tak jak władze ChRL nie potępiły do tej pory rosyjskiego ataku na Ukrainę, tak nie zrobiły tego w stosunku do ostatnich brutalnych działań Hamasu. Zamiast tego Pekin po prostu wyraził „zaniepokojenie” możliwością eskalacji przemocy i twierdzi, że z konfliktu na Bliskim Wschodzie można wyjść tylko przez wdrożenie rozwiązania dwupaństwego.

Bardzo szybko ze strony Państwa Środka pojawiła się też krytyczna retoryka wobec Izraela. Na przykład 14 października, rozmawiając z ministrem spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej Faisalem bin Farhanem Al Saudem, chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi stwierdził, że działania Izraela wymierzone w Hamas w Gazie „wykroczyły poza samoobronę”. 

Michael Mazza z prawicowego amerykańskiego think tanku American Enterprise Institute stwierdził, że fakt, iż „Chiny potępiły jedynie Izrael za »brak podstawowego sumienia ludzkiego i pogwałcenie podstawowych norm stosunków

     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze