Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Najwybitniejszy polski sportowiec zamordowany przez Rosjan

Dodano: 23/11/2023 - Numer 208 (12/2023)
fot. NAC
fot. NAC

Zdzisław Kawecki, polski jeździec na wspaniałym koniu Bambino, zdobył w czasie igrzysk w Berlinie w 1936 roku srebrny medal w drużynie. Po złoto sięgnęli faworyci Adolfa Hitlera, a to za sprawą oszustw, przez które Kawecki kończył konkurs z dwoma złamanymi żebrami i krwią na ustach, a Bambino ze skaleczoną nogą. Los współautorów ogromnego olimpijskiego sukcesu miał być za kilka lat tragiczny. Rotmistrz Zdzisław Kawecki zginął w Katyniu, a jego koń Bambino padł w kampanii wrześniowej w 1939 roku.

Srebro w Berlinie zdobyła polska drużyna, czyli tak naprawdę polscy ułani. Rzecz jasna ku niezadowoleniu wodza III Rzeszy, któremu służyć miał olimpijski spektakl. Było ich trzech. Rotmistrz ze starszeństwem Zdzisław Kawecki walczył w 1920 roku z bolszewikami w 18. Pułku Ułanów. Pułkownik Henryk Leliwa-Roycewicz, członek POW, służył z kolei w 1. Pułku Ułanów Wileńskich. Zaś major kawalerii Seweryn Kulesza walczył w wojnie polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej w składzie 1. Pułku Ułanów Krechowieckich.

Kto był ich głównym rywalem w nieuczciwej walce o złoto? Późniejsze losy trójki Niemców, z których każdy był żołnierzem Wehrmachtu, też mówiły wiele. Ludwig Fritz Ernst Stubbendorff zginął w 1941 roku na froncie wschodnim, na Białorusi. Rudolf Lippert zginął w kwietniu 1945 roku w Bielefeld, zabity przez Amerykanów. Zaś Konrad Freiherr von Vangenheim trafił do sowieckiej niewoli, gdzie został znaleziony powieszony w roku 1953.

Niemieckie
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze