Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Neodziennikarze Tuska awansują

Dodano: 04/01/2024 - Numer 209 (01/2024)
FOT. ANTONI CHODOROWSKI
FOT. ANTONI CHODOROWSKI

Gdy Putin z Łukaszenką zaczęli prowokacje na granicy polsko-białoruskiej, rozpętali histerię wokół rzekomego okrucieństwa polskich strażników i żołnierzy. Wzięli udział w zorganizowanej operacji przeciwko Janowi Pawłowi II i jego dziedzictwu. Wcześniej tuszowali zamordowanie prezydenta Polski w Smoleńsku, robiąc wariatów z tych, którzy śmieli podejrzewać o to Putina. W każdej z tych spraw występowali przeciwko Polsce i wspierali jej wrogów. Dziś mają chwilę swojego tryumfu, a niektórzy i awansu. Po tym, jak przedstawiłem mocno okrojoną listę neodziennikarzy w „Gazecie Polskiej”, jeden z nich, Paweł Wroński, został rzecznikiem MSZ, a paru zostało opisanych jako kandydaci do bezprawnego przejmowania TVP. Dlatego publikujemy dziś w „Nowym Państwie” listę poszerzoną zarówno gdy chodzi o osoby, jak i szczegółowe, uzupełnione uzasadnienie ich obecności na liście.

Kto zna metody sowieckiej agentury, ani odrobinę nie zdziwi go, że to oni zaczęli nazywać dziennikarzy wspierających niepodległość Polski „funkcjonariuszami”, „pracownikami mediów” czy „propagandystami”, czyli przypisywać im własne cechy. To, co napisałem w leadzie tekstu, dotyczy ich środowiska jako całości, choć nie zawsze każde z tych zachowań można przypisać poszczególnym funkcjonariuszom propagandy III RP, a obok ludzi pracujących świadomie dla obcych, są też poputczicy. Ich winy potraktować musimy indywidualnie.

Tomasz Lis „Jest pan, można powiedzieć, arystokracją dziennikarską” – powiedział o nim

     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze