Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Powrót marksisty. Jak Daniel Ortega niszczy Kościół katolicki w Nikaragui

Dodano: 05/03/2024 - Numer 211 (03/2024)
FOT. JEFFREY ARGUEDASPAP/EPA
FOT. JEFFREY ARGUEDASPAP/EPA

Od stycznia 2007 roku Daniel Ortega utrzymuje władzę w Nikaragui poprzez sfałszowane wybory i eliminację limitów kadencji prezydenckiej. Zniszczył opozycję polityczną, stłumił protesty studenckie, ograniczył wolność mediów. Ostatnim potencjalnym zagrożeniem dla reżimu jest Kościół. Dlatego Ortega zdecydował się go zniszczyć.

„Dyktatura chce całkowicie wyeliminować wiarę katolicką, ponieważ nie udało im się zmusić Kościoła do uklęknięcia przed nimi. I nie uda im się to”

Martha Patricia Molina, dokumentalistka prześladowań katolików w Nikaragui

Nikaragua to kraj w przeważającej mierze katolicki, w którym Kościół zawsze był obecny w życiu publicznym. W kraju, w którym ponad 80 proc. ludności stanowią chrześcijanie (około 50 proc. to katolicy, ponad 30 proc. ewangelicy), rządzący poszli na wojnę z Kościołem. To dawni marksiści z Sandinistowskiego Frontu Wyzwolenia Narodowego (FSLN) z Danielem Ortegą na czele. Już kiedyś rządzili, w czasach zimnej wojny, w sojuszu z Sowietami. Wrócili do władzy po kilkunastu latach – dzięki demokracji – by od razu zacząć ją zwijać.

Wojna z duchownymi

Ortega i sandiniści zwalczali Kościół katolicki już podczas swych pierwszych rządów (1979–1990). Wszak wyznawali wtedy marksizm i współpracowali z Castro i Sowietami. Teraz wraca podobna narracja: o spisku Watykanu i USA. Ortega i jego żona, i zarazem wiceprezydent Rosario Murillo, obwiniają „terrorystycznych” duchownych o wspieranie niepokojów społecznych,

     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze