Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Dziecko przyszłości bez przeszłości

Dodano: 05/03/2024 - Numer 211 (03/2024)
FOT. WIKIPEDIA
FOT. WIKIPEDIA

Według Edmunda Burke'a ojczyzna „to związek pokoleń umarłych, żywych i tych, które przyjdą po nas”. Nasza opowieść dziedziczy przeszłość przodków i staje się częścią opowieści potomków. Sama też sięgać może tam, gdzie sięga pamięć. Pamięć prawdziwej opowieści jest zaś szczególnego rodzaju pamięcią. Ona buduje naszą tożsamość. Budowaniu tej opowieści winny służyć lekcje historii i języka polskiego w szkole.     Nowa minister edukacji zapowiedziała wiele zmian w polskim szkolnictwie. Wreszcie, rzec by można, od dawna bowiem wiadomo, że polska szkoła tych zmian potrzebuje. I to na wszystkich szczeblach edukacji. Zewsząd usłyszeć można było stwierdzenia, że programy nauczania są „przeładowane”, że nauczyciele nie są w stanie zrealizować wszystkich treści, które są w nim zawarte w sposób, który byłby korzystny dla ucznia, że uczniowie uczą się rzeczy niepotrzebnych, nadto szczegółowo, a nie rozumieją siebie i tego, co ich otacza. Czy jednak oczekiwaliśmy zmian takich, jakie są proponowane? Tak tendencyjnych? Niepokoją w szczególności propozycje dotyczące modyfikacji podstawy nauczania języka polskiego i historii, zarówno w szkole podstawowej, jak i średniej. 

Diabeł tkwi w szczegółach

Skupmy się na zmianach w zakresie edukacji historycznej i języka polskiego. Idea im przyświecająca jest – w moim przekonaniu  – jak najbardziej słuszna. Jednak sposób jej realizacji, przynajmniej na etapie wstępnych konsultacji, już nie. Jeśli bowiem wczytamy się w intencje zmian

     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze