Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nowa Polska, kraj znikających krzyży

Dodano: 06/06/2024 - Numer 214 (06/2024)
FOT. WIKIPEDIA
FOT. WIKIPEDIA

Dziwne czasy nastały. Przychodzi nam w Polsce po raz kolejny bronić najważniejszego znaku naszej wiary. Po okresie zaborów, po okupacji sowieckiej. Także po doświadczeniach okupacji niemieckiej, podczas której mordowano księży, deptano krzyże.

Dziwne jest także to, że zarówno przeciwnicy krzyża w sferze publicznej, jak i wielu jego „obrońców” powołuje się na tolerancję i prawa człowieka. Co krzyż Chrystusa ma wspólnego z tolerancją i prawami człowieka? Czy stając przy krzyżu bronimy swojego przywiązania do symboli, czy bronimy panowania prawdy, tak w naszym życiu osobistym, jak i w sferze społecznej, w naszym państwie? Bronimy prawa Boga do obecności publicznej Jego symboli w państwie, które od tysiąca lat jest katolickie.

Dziwne także jest, że jedynym jak dotąd człowiekiem, który zabierając głos w tej sprawie, wskazał na uniwersalny i nadprzyrodzony aspekt krzyża w sferze publicznej, był Jarosław Kaczyński. To on podkreślił, że człowiek jest przez Boga stworzony i ma nieśmiertelną duszę. Polscy biskupi wystąpili [do dnia, gdy pisany był ten tekst, 22 maja] nie w obronie wiary, lecz w obronie tolerancji. To jakaś nowa religia? Bądźmy poważni. Nie obronimy krzyży w ratuszu warszawskim, w Sejmie i na placach naszych miast, gdy będziemy się z naszą wiarą ukrywać za polityczną poprawnością – nawet w tym jej „lepszym”, bardziej „tolerancyjnym” wydaniu – czy za neutralnością światopoglądową. Nie ten język, nie ten sens.

Co tak naprawdę stało się 60 lat

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze