Ciastka od Matki Rosji, czyli co usłyszałem od Moskali trzy lata przed wojną
„Będą was kochać szczerze i serdecznie, jak brata, dopóki nie poczują, że w sercu swoim jesteście wolnym człowiekiem i boicie się ich miłości” – powiedział marszałek Józef Piłsudski o Rosjanach. Istotnie, ci Rosjanie, którzy zrozumieli, że Polacy, Ukraińcy, Gruzini czy jakikolwiek inny naród nie chcą być częścią tej smutnej rzeczywistości, w której oni sami tkwią od stuleci, nie rzucają naiwnych propozycji pokojowej aneksji. Oni już wiedzą, że Polska po dobroci im się nie podda.
Lipiec 2019 roku. Siedzę w wagonie Kolei Transsyberyjskiej mknącej z zawrotną prędkością… około 30 km/h w kierunku Władywostoku. To ostatni etap miesięcznej wyprawy przez Rosję, w której wziąłem udział wraz z trzema kompanami. Jedziemy z Ułan Ude, miasta położonego niedaleko jeziora Bajkał, do Władywostoku na samym krańcu Orientu. W linii prostej dzielą je 2 tys. kilometrów, ale szlak pociągu wygina się na północ, musi bowiem ominąć chińską Mandżurię. Łącznie przejechanie tego odcinka zajmuje prawie cztery doby.
„My was wyzwoliliśmy, a wy nie chcieliście przyjaźni”
Ponieważ naszym celem jest poznanie, a nie tylko zobaczenie Rosji (i ponieważ nasze kiesy nie są duże), jedziemy wagonem III klasy, nazywanym po rosyjsku „płackarta” – przypomina on zbiorową noclegownię. Wprawdzie wydzielone są wnęki, podobne do przedziałów, ale nie istnieje ściana oddzielająca je od korytarza. W warunkach panujących w płackarcie następuje masowa integracja wszystkich pasażerów i pojawia się
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...