Opozycja totalna, czyli dziedzictwo Komunistycznej Partii Polski rozpisane na głosy
„Komendant miał wilgotne oczy, a może było tak, jakby Komendant miał w oczach łzy… Było to największym naszym odznaczeniem, jakąś prawdą, która wyciągnęła do nas rękę… Słyszałem bicie serca Polski” – to wspomnienie Henryk Józewski pozwolił opublikować po swojej śmierci. Ukazało się w 1982 roku w „Zeszytach Historycznych” paryskiej „Kultury”. Piłsudski miał łzy w oczach, gdy przyjmował jego meldunek o szaleńczym bohaterstwie polskich studentów z Filarecji, którzy jako komórka polskiego wywiadu rozpracowywali komunistów w Kijowie w 1920 roku. Potem w II RP walka z nielegalną Komunistyczną Partią Polski także wymagała niemałego zaangażowania – w jej ramach zatrzymano przez 20 lat ponad 100 tys. osób. A gdy w 1938 roku Stalin likwidował KPP, prasa sowiecka uzasadniała to jej infiltracją, od samego początku, przez „agenturę piłsudczykowsko-peowiacką”. Przyczyny decyzji Stalina były bardziej złożone, jednak ów cytat cudownie brzmi dziś w uszach – jako laurka dla niepodległej Polski. Żyjemy w czasach, w których wiele dawnych pojęć zostało rozmyte. W całym świecie, ale u nas rozmywane były w sposób szczególny. W III RP zdeprecjonowano pojęcie racji stanu, przyzwyczajając nas do traktowania go jak pustego frazesu. Natomiast nieodpowiedzialnie poszerzono akceptację dla istnienia „różnych koncepcji” w polskiej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa. Jednym słowem to, co nasi dziadowie nazywali zdradą, my rezygnując z używania tego niemodnego słowa, nazbyt często
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...