Smoleńsk – tragedia, która obudziła w nas polskość
„W sercach szlachetnych nieszczęście i poniżenie kraju jest zawsze źródłem patriotyzmu” – pisał o Polakach Józef Piłsudski. 10 kwietnia 2010 roku i odsłonięcie stanu państwa, ale może jeszcze bardziej stanu umysłów jego „elit”, rozpoczęło proces demontażu postkolonialnej III RP. On jest już zaawansowany, ale opór materii jest wciąż silny. A wraz z cywilizacyjnym rozwojem napotykamy nowe pułapki, których musimy uniknąć, by szczęśliwie doprowadzić ten demontaż do końca. Czyli eliminacji Targowicy z polskiego życia.
Smoleńsk zmienił Polskę, ale o tym, jak ją zmienił, piszą częściej nasi przeciwnicy, którzy lubią mówić o „podziałach”, które się wówczas narodziły. Stan tego podziału w 2021 roku nie jest wbrew pozorom oczywisty. Mamy oto podział na liczny obóz niepodległościowy, nieliczną Targowicę i licznych tych, których oszukano, by myśleli, że im z Targowicą po drodze. Mamy też stare i nowe próby zafałszowywania podziału. Te nowe związane są z rozwojem mediów społecznościowych, które zarabiają na generowaniu konfliktów. Musimy przebrnąć przez ten gąszcz, by zbudować Polskę na trwałe niepodległą.
Degradacja wynarodowionej elity postsowieckiej
Powtórzmy to jeszcze raz. Polskę po 10 kwietnia 2010 roku podzielił nie tyle Smoleńsk, ile to, co stało się zaraz potem. Skala zdrady, zaprzaństwa elit III RP, w tym dziennikarzy, którzy nie tylko nie chcieli dochodzić prawdy, lecz także poniżali tych, którzy jej szukali, była
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Według metafizyki klasycznej społeczeństwo nie jest prostym agregatem tworzących je jednostek, lecz ma pewną realność ukonstytuowaną dzięki realnie istniejącym relacjom międzyludzkim w łonie...
Kto wpuścił Czyngis-chana do Europy?
„Ta wojna zakończyła się dokładnie tam, gdzie się zaczęła. Na podwórku Hunów. [...] Ale na tym nie koniec. [...] To, co zrobili dzisiaj politycy w Waszyngtonie i Paryżu, podobni do ołowianych...Erdogan przegrał wybory. Początek końca?
Dominujący w tureckiej polityce od dwóch dekad obóz polityczny przegrywa wybory. Co prawda tylko lokalne, ale już podnoszą się głosy, że to schyłek rządów AKP i Recepa Tayyipa Erdogana. Czy są...Nawrócenie i męczeństwo Mabel Tolkien
Zarówno życie Mabel Tolkien, jak i jej syna, J. R. R. Tolkiena, przepełnione było nadzieją, jaśniejącą wśród ciemności cierpień. Mabel Tolkien, wbrew wszystkim przeciwnościom życiowym, w heroiczny...Pekin chce partnerstwa z Putinem i armii gotowej do wojny
Tegoroczne obrady parlamentu w Chinach to konsolidacja władzy prezydenta Xi Jinpinga, zapowiedź głębszego partnerstwa z Rosją i większych wydatków na armię. Co roku na wiosnę w Pekinie zbiera się...Cud kameruńskiej Drogi Krzyżowej
Największe cuda dzieją się zwykle po cichu. Schowane przed uwielbiającym jazgot i rumor światem. W małych miasteczkach. W kątach zapomnianych izdebek. W kolorycie codzienności zwykłych ludzi. Choćby...