Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Listy na Berdyczów 3

Dodano: 13/07/2007 - 17/2007 NGP
Poprzednie miesięczniki
Ogień zgasł, podróżni zlodowacieli do najbliższej wiosny. Ot, i wszystko. Przezornie, bez zachwytu nad inteligencją swych czytelników, Fredro palcem wskazującym, tym służącym do napominania i grożenia, stawia kropkę nad „i”. „Gdzie bez czynu sama rada – powiada – Biada radźcom, dziełu biada”. Ten morał chciałbym dziś niepostrzeżenie przemycić do Berdyczowa. To, że słowa i czyny nie chodzą u nas w parze – to żadna nowość. Ale nie wszystko jeszcze o tym powiedziano. Rozbrat słowa i czynu polega nie tylko na zaniechaniu realizacji ogłoszonych i obgadanych projektów. Bywają czyny nieprzygotowane, nieprzetrawione przez myśl. Istnieją działania, którym, przez zaniedbania propagandowe, nie zapewniono należytego poparcia. Raz po raz fakty, które powinny spadać jak grom z jasnego nieba i mieszać szyki w postpeerelowskich redutach – przedwcześnie wygadane i wzięte na języki – przekształcają się w niewypały, wystrzeliwane przez oddział maruderów. Wielu ważnych spraw w ogóle nie można wprowadzić na forum publiczne, ponieważ nie ma dla nich odpowiednich słów, sprzyjającego klimatu opinii, więc z góry są skazane na niepowodzenie. Dzień w dzień obserwujemy, jak „pluralistyczne” debaty oddalają nas wszystkich od istoty rzeczy i pogłębiają chaos pojęciowy. I tak to jest. Skazujemy się na aktywność bez jasnych uzasadnień. Powstrzymujemy się od działania wbrew naglącym przesłankom. Rozmijają się słowa i czyny. Projekt IV Rzeczypospolitej był w pełni uzasadnionym i pragmatycznie trafnym
     
20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze