Jak Moskal pieniędzmi Polskę rozebrał…

Jakob Johann Sievers, bałtycki Niemiec, który sprawował w 1793 roku funkcję posła rosyjskiego (ambasadora) w Polsce, doprowadził do II rozbioru Polski, czyli prusko-rosyjskiego aktu rozgrabienia Rzeczypospolitej. To było apogeum procesu niszczenia polskiej państwowości, który trwał już od pierwszych dekad XVIII wieku, a miał swój smutny finał w III rozbiorze po upadku insurekcji kościuszkowskiej. Listy i pamiętniki Sieversa to porażający zapis destrukcji dokonywanej świadomie, m.in. za pomocą takich instrumentów „nacisku” jak pieniądze pompowane szerokim strumieniem do tej części polskich elit decyzyjnych, które w końcu przyczyniły się do zniszczenia suwerenności ojczyzny formalnie naszymi, własnymi rękami. Na tym polegał diaboliczny plan carycy Katarzyny. Smutno czyta się te pamiętniki – także przez wzgląd na to, iż z tej historii snuć można wiele analogii do czasów współczesnych.
Gdy opowiadamy o procesie upadku Rzeczypospolitej w XVIII wieku, trzeba cofnąć się do czasów saskich i niesławnego Sejmu Niemego z roku 1717. Wówczas to, jeszcze za panowania na tronie carów Piotra Wielkiego, Rosja silnie ingerowała w przebieg i wyniki owego sejmu: w efekcie Rzeczpospolita została praktycznie ogołocona z wojska (10 tys. wobec armii mocarstw ościennych liczących setki tysięcy żołnierzy). To wtedy właśnie gwarancje liberum veto czy wolnej elekcji, a także kwestia tego, iż car Piotr stał się opiekunem dysydentów polskich, były dla Moskali narzędziem utrzymywania



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...