Zostawcie to Polakom!
Hiszpańscy archeolodzy odkopali w zamku Buitrago del Lozoya szczątki 38 żołnierzy napoleońskich. Fragmenty ich umundurowania sugerują, że mogli to być uczestnicy bitwy pod Somosierrą z 30 listopada 1808 roku. Czy są wśród nich polscy szwoleżerowie, którzy słynną szarżą wywalczyli dla Napoleona zwycięstwo? Somosierra weszła do polskiego imaginarium narodowego – wizja 3. szwadronu zdobywającego hiszpańskie armaty zadomowiła się w sercach i duszach Polaków poprzez dzieła literatury i malarstwa.
W czasie drugiego ataku 2. Korpusu Polskiego na pozycje niemieckie wokół Monte Cassino (17/18 maja 1944 roku) w polskiej bazie, w Campobasso, po raz pierwszy zabrzmiała pieśń „Czerwone maki”. Autorem słów był Feliks Konarski. Jedna ze zwrotek tej pieśni odnosiła się do dwóch słynnych szarż z polskich dziejów – „Runęli przez ogień straceńcy,/ Nie jeden z nich dostał i padł…/ Jak ci, z Samosierry, szaleńcy,/ Jak ci, spod Rokitny, sprzed lat!”. Konarski zrobił tu niechcący, dość pospolity jeszcze przed wojną, błąd, pisząc „Samosierra”, a nie „Somosierra”, ale najważniejszą sprawą jest to, że użył najbardziej rozpoznawalnych dla pokolenia przedwojennego historyczno-kulturowych nawiązań. Rokitna – szarża 2. szwadronu II Brygady Legionów – była wymieniana jednym tchem przez każdego ucznia szkoły w dwudziestoleciu międzywojennym, wraz z Wiedniem i Somosierrą właśnie, jako przykład ataku kawaleryjskiego o pewnej wyjątkowej, iście polskiej właściwości.
Rosyjskie okopy i
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...