Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Październik 2007

Dodano: 14/10/2007 - 20/2007 NGP
Poprzednie miesięczniki
Owi jedynie rozsądni i mądrzy z UD–UW są już, formalnie, w jednej drużynie z Kwaśniewskim Aleksandrem. Ten zaś obiecał Tuskowi, w zamian za powyborczy alians, poparcie w wyścigu prezydenckim. Ani na moment nie można o tym zapominać, bo to dla wodza Platformy absolutnie, obsesyjnie najważniejsze. Wierzę więc, że „nie da się wciagnąć w pułapkę” – wsparcia Kwaśniewskiego lekkomyślnie nie odrzuci. Dziś PO musi, atoli raczej „miękko”, skrytykować czasem i demolewicę. Ale nic to nie znaczy. Towarzysz Olo to pragmatyk całą gębą. Gdy przyjdzie co do czego, z pewnością wybaczy, zapomni. A samo PSL jako partner do rządzenia z pewnością nie wystarczy. Posuwanie się do absurdalnych prognoz powyborczego sojuszu PiS z tzw. LiD to po prostu zastosowanie metody „łapaj złodzieja”. Publicyści mogą snuć rozmaite wizje sojuszy powyborczych. Dla mnie, obok zachowania Tuska, istotniejsza jest opinia znającego dobrze wodza Platformy i środowisko gdańskie, będące jego bazą, Macieja Płażyńskiego. Mówi on, że PO skręca zdecydowanie w lewo. Jest to bezdyskusyjne. I dla decyzji wyborczej całkowicie wystarczające. W swym organie pt. „Gazeta Wyborcza” zjednoczeni najmądrzejsi, najkulturalniejsi, najbardziej europejscy ogłosili list. Akurat wykorzystujący tragedię w Birmie, ale dotyczący w istocie nieustającego zatroskania przyszłością demokracji w Polsce. Odnajdujemy pod nim najwybitniejsze nazwiska: Kwaśniewskiego, Geremka, Onyszkiewicza, oczywiście Michnika, a także Kiszczaka, Rakowskiego,
     
26%
pozostało do przeczytania: 74%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze