Wybory 2007. Dewianci i pakt z diabłem
Polska jest zniewolona i rządzona przez dyplomatołków – uzupełnia profesor. (Bronisław Komorowski stwierdził, że określenia użyte przez Bartoszewskiego były „wyjątkowo łagodne”. Komorowski, znany w latach 90. jako Pan Kompromis – z komunistami – przyzwyczajony jest zapewne do wystąpień mniej kulturalnych). Czy to 628. czy też 937. wypowiedź tego typu mająca wskazać, że istnieje jedna, słuszna, właściwa, „normalna”, poprawna, rzec można, linia i wara od niej odstąpić. Nie ma miejsca na poglądy odmienne. Nie są przewidziane. Nie mogą być po prostu inne (to pewno niedemokratycznie, nie po obywatelsku). Skądże znowu. Są, z założenia, przejawem frustracji, kompleksów, poczucia niższości, niedowartościowania etc. Są chore oraz głupie. Wyrażający je powinni być zbadani przez psychologa, jeśli nie przez psychiatrę. Z podobnych retorycznych popisów polityków, politykierów i gwiazd mediokracji dałoby się zmontować świetny spot wyborczy. Zaopatrzony jednym zdaniem: „Zobaczcie, co o Was mówią”. Owa stylistyka to niemal znak firmowy. Niezawodny. Kto nią operuje, jest jedynie słusznym politycznie postępowcem (w przytoczonym przypadku lepiej użyć określenia – Europejczykiem). I zupełnie nie jest istotne, z jakiej parafii się wywodzi, które ugrupowanie afirmuje. Ale Polacy, przynajmniej w swej dużej części, w rozpoznawaniu aroganckiej propagandy się wprawili. Dołożę jednak i swoje, apelując: „Wszyscy polscy dewianci polityczni, łączcie się”. To znaczy – zdobądźcie się na
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...