Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

WIELKA LUSTRACJA BAJEK - „Transferlandia”

Dodano: 14/10/2007 - 20/2007 NGP
Poprzednie miesięczniki
Od dawien dawna przyjęte było, że każdy z bohaterów trzyma się swojej baśni, sierotka Marysia nie chadza gzić się z Tomciem Paluchem, a żołnierz krzesiwem nie przypala ziarnka grochu Królowej Śniegu. Aliści wszystko, co dobre, ma swój koniec i wskutek zapowiedzi przyśpieszonych wyborów bałagan wdarł się w rzeczywistość bajeczną. Zaczęło się niewinnie. – Gapcio, jeden z Siedmiu Krasnoludków (jak się okazało całkiem cwana gapa), zjawił się u Smoka Wawelskiego z owieczką wypełnioną siarką. Panowie dogadali się i Gapcio dostał etat lajkonika, co zapowiadało, że żyć będą długo i szczęśliwie. Jakiś czas później Czerwony Kapturek zwiał z wilkiem do Krainy Leniuchów, gdzie postanowili wspólnie żyć na kocią łapę, pozostawiając samopas Babcię, która dostała wilka, i Myśliwego, zmuszonego zmienić zawód i zostać wędrownym kaznodzieją. Im bliżej wyborów, tym wyższy robił się poziom transferowania i tym większe pojawiały się emocje z tym związane. Największy skandal łączył się z postaciami Złotej Rybki i Konika Garbuska. Nie było bajecznego klubu, który nie ostrzyłby sobie na nich zębów. Bo kto by nie chciał mieć w swoich szeregach magicznego stworzenia, gotowego tylko sobie znaną metodą spełniać wszystkie, nawet najbardziej wygórowane zachcianki elektoratu – Bezrobocie? – szast prast i po bezrobociu! Nierówności społeczne? – szurum burum i powsadzani do mamra wszyscy oligarchowie! Któżby nie chciał posiadać na wyłączność takiego ministra skarbu lub choćby pracy i płacy. Wprawdzie w
     
32%
pozostało do przeczytania: 68%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze