Pokolenie 20-latków szuka korzeni
W niedawnym wydaniu „Antysalonu” (19 kwietnia), programu publicystycznego Rafała Ziemkiewicza, dziennikarka „Dziennika” Zuzanna Dąbrowska stwierdziła, iż Paweł Zyzak „nie jest sam jak ta lilia czysta i przejrzysta”, gdyż „kandydował na radnego z PiS-u”. Spróbuję zetrzeć się z pewnym wyrażonym przez Panią redaktor stwierdzeniem, lecz nie z nią samą, dlatego nie będę wyjaśniał, co oznacza, że należała do pewnej partii, była pracownikiem gabinetu ministra pewnego rządu i szefem działu w pewnej niezbyt wolnościowo kojarzącej się redakcji (bardzo łatwo to sprawdzić). W przeciwieństwie do niektórych publicystów i środowisk opiniotwórczych uważam, że udzielanie się młodzieży w życiu obywatelskim jest wartością, a nie obciążeniem. Swoje zdanie na ten temat wielokrotnie formułowałem na łamach redagowanych przeze mnie pism młodzieżowych. Stwierdzenia te wynikały z obserwacji środowiska szkolnego i studenckiego. Niechęć moich kolegów do angażowania się w działalność samorządową, patriotyczną czy partyjną zrzucałem na karb specyficznej aury, którą polskie media zewsząd epatowały społeczeństwo, jak i wyraźnych niedoborów w wykładaniu historii. W myśl wyznawanej przeze mnie zasady, że za słowami powinny iść czyny, angażowałem się w działalność samorządu szkolnego i młodzieżowego miejskiego, dalej – antykomunistycznej Ligi Republikańskiej, Forum Młodych PiS czy wreszcie krakowskiego, piłsudczykowskiego Związku Strzeleckiego. Nie sądzę, że działalność w którejś z tych
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...