Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rosja wciąż stoi ponad prawem

Dodano: 31/12/2008 - Numer 4 (372)/2008 NP
Poprzednie miesięczniki
Gdy republiki narodowe zaczęły ogłaszać swą niepodległość, była wśród nich również Republika Czeczeno-Inguska (która wkrótce rozpadła się na dwie odrębne – czeczeńską i inguską). Po rozwiązaniu Związku Sowieckiego republiki związkowe uzyskały niepodległość i odłączyły się od Rosji. W pierwszej chwili również niepodległość Czeczenii nie była kwestionowana. Dopiero kiedy komunistów u steru Rosji zastąpili czekiści z KGB, podjęli oni działania mające na celu umocnienie swojej władzy. Wycofując się z republik narodowych, które ogłosiły w 1991 roku niepodległość, KGB pozostawiło tam przez swą agenturę zarzewie konfliktów etnicznych: spór pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem o Górski Karabach oraz konflikt w Gruzji pomiędzy Gruzinami a Abchazami oraz południowymi Osetyjczykami. Konflikt w Gruzji był karą za odmowę nowych władz niepodległej Gruzji wstąpienia do Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). Potwierdził mi to prezydent Gruzji Eduard Szewardnadze, opowiadając, że zrozumiawszy to, podpisał akces Republiki Gruzji do WNP w samochodzie, kiedy uciekał z Suchumi przed wspieranymi przez Rosję rebeliantami. Dziś Kreml oderwał Abchazję i Osetię Południową od Gruzji, ale świat nadal prowadzi z Rosją interesy. Nikt też z zachodnioeuropejskich przywódców nie zapytał Putina i Miedwiediewa: dlaczego prawo do niepodległości ma Południowa Osetia, licząca 30 tysięcy mieszkańców, a prawa tego pozbawiona jest Czeczenia, licząca ich milion? Kiedy Rosja oskarża wojsko gruzińskie o ludobójstwo ze
     
24%
pozostało do przeczytania: 76%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze