Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

ROZDZIAŁ III -TAJEMNICZE SAMOBÓJSTWA

Dodano: 30/03/2011 - Numer 3 (61)/2011
Zielonka – pracując przez wiele lat jako szyfrant w różnych mutacjach wywiadu wojskowego – znał kody i szyfry stosowane przez polskich szpiegów. Jak 7 maja 2009 r. pisał „Dziennik”, Zielonka „miał dostęp do najściślejszych danych, m.in. wiadomości nadawanych z placówek zagranicznych do centrali. Dysponował wiedzą o tajnikach łączności w NATO” . Ta sama gazeta informowała dwa tygodnie później, że chorąży przez lata szkolił „nielegałów” – czyli najbardziej zakonspirowanych agentów wywiadu, działających za granicą pod przykrywką, z fikcyjnym życiorysem. Zielonka „uczył ich, jak wysyłać zakodowane informacje do centrali. Zna ich twarze, tożsamość i kraje, do których zostali wysłani” – donosił „Dziennik” . Jest zatem wielce prawdopodobne, że chorąży szkolił w przeszłości także organizującego wizytę prezydenta w Smoleńsku Tomasza Turowskiego, który pracował w wywiadzie PRL do 1989 r. Turowski – jako „nielegał” – nie korzystał bowiem z dyplomatycznych kanałów łączności, lecz przesyłał zaszyfrowane informacje do Warszawy przez kurierów lub drogą radiową. Niewykluczone, że Zielonka nie tylko znał Turowskiego, lecz także wiedział o jego misjach oraz kontaktach – i to znacznie więcej niż obecni szefowie Służb Specjalnych RP. 27 kwietnia 2010 r., a więc niespełna trzy tygodnie po katastrofie smoleńskiej, niedaleko Wału Miedzeszyńskiego w Warszawie znaleziono zwłoki, które prokuratura po badaniach DNA uznała za ciało Stefana Zielonki. Rozkład szczątków był bardzo zaawansowany,
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze