Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Oprycznina Putina

Dodano: 03/09/2016 - Numer 9 (127)/2016
12 sierpnia, słynny „gabinet dymisji” na Kremlu. Ich trzech: car, bojar i dworianin. Prezydent Władimir Putin, dymisjonowany właśnie szef administracji prezydenckiej Siergiej Iwanow oraz awansowany na to stanowisko dotychczasowy zastępca Anton Wajno. Alegoria ważnych zmian, jakie zachodzą dziś wśród rządzących Rosją. „Władimir Putin nie boi się opozycji i ulicznych demonstracji. Nie boi się też Zachodu i jego sankcji. Jeśli ma kogo się obawiać, to własnych ludzi. Wielu w jego otoczeniu będzie się chciało zemścić, gdy tylko odejdzie ze stanowiska, bo wielu z nich znalazło się w poniżającej zależności od niego” – reżyser Igor Szadchan, autor wyborczej biografii W. Putina w 2000 r. Był październik 2014 r., gdy na dorocznym spotkaniu dyskusyjnego Klubu Wałdajskiego wiceszef administracji prezydenckiej Wiaczesław Wołodin ogłosił: „Dziś nie ma Rosji, jeśli nie ma Putina!”. Tak samo schlebiali niegdyś Stalinowi, a przecież okazało się, że i bez niego trwa „Sojuz nieruszymyj riespublik swobodnych”. Czemuż więc to odejście Putina grozi zawaleniem całego systemu i naruszeniem fundamentów państwa? Bo nawet Stalin miał swoje Politbiuro, w którym zasiadał następca. Tymczasem Putin doprowadził do sytuacji, w której nie ma miejsca na pokojową sukcesję. Demontaż Politbiura Okoliczności słynnego zniknięcia prezydenta na 10 dni wiosną 2015 r. pokazują, że kiedy odejdzie na dobre (choćby umierając), dojdzie do brutalnej wojny. „Scenariusz, który realizuje Putin, teraz jest
     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze