O Birczy słów kilka

Po usunięciu hasła „Bircza” z tablicy na Grobie Nieznanego Żołnierza na polecenie ministra obrony narodowej już dzień po jej zamontowaniu, w mediach pojawiły się najróżniejsze komentarze i hipotezy, mówiące wręcz o jakimś rzekomym „banderowskim lobby” w Polsce. Czy tego rodzaju spekulacje były uprawnione? Czy decyzja ministra była – jak oceniają niektórzy – „skandaliczna”, czy też raczej dzięki niej Grób został uratowany przed kolejną profanacją? Grób Nieznanego Żołnierza należy do najświętszych dla Polaków narodowych symboli. Szczególnie duże znaczenie ma dla Wojska Polskiego. Na czterech tablicach umieszczonych przed II wojną światową na Grobie znajdowały się nazwy chlubnych dla oręża polskiego pól bitewnych z lat 1914–1920. Po zakończeniu II wojny światowej i zainstalowaniu przez Związek Sowiecki dyktatury komunistycznej w Polsce – Grób Nieznanego Żołnierza stał się obiektem ideologicznej manipulacji, został wręcz sprofanowany. Do symboli Krzyża Virtuti Militari i Krzyża Walecznych dodano ustanowiony za zasługi dla władzy komunistycznej Krzyż Grunwaldu oraz sześć nowych tablic pod ogólnym hasłem „Wojsko Polskie w walce z faszyzmem i hitleryzmem”. Oprócz stanowiących mniejszość na nowych tablicach pól bitewnych WP z września 1939 r. i walk Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie – umieszczono tam walki „ludowego” WP, ogólnikowe hasła w rodzaju „Dywersja”, „Partyzantka”, „Ziemia mazowiecka 1942–1945” czy „Zamojszczyzna 1942–1944” itp. Dodano też nazwy