Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

SKARBNIK ROZLICZA, SKARBNIK SKARŻY

Dodano: 30/09/2011 - Numer 9 (67)/2011
Lokalne media zakneblowane Ponad trzy lata po ujawnieniu kompromitującego materiału Jacek Karnowski pozostaje człowiekiem niekaranym. Wybuch afery był wydarzeniem bez precedensu w Trójmieście. Oto poważne ogólnopolskie medium skupiło uwagę na samorządzie, w którym jak w kalejdoskopie widać patologie, do jakich doprowadziła politpoprawność i chciejstwo III RP. Lokalne media – bombardowane dużo wcześniej doniesieniami o hulających po mieście przestępcach (pobity szef klubu radnych PiS w Sopocie Albert Śledzianowski), dyskotekach działających pod przykrywką klubów żeglarskich, szerzącym się nepotyzmie i korupcji – nie badały tematu. W swoim oporze trwały wystarczająco długo, aby w mieszkańcach Trójmiasta wytworzyć przeświadczenie, że korupcja w Sopocie to temat wydumany przez grupkę krzykliwych polityków. Przez wiele lat zastanawiał mnie kształt tego mechanizmu. Po latach widać go z całą oczywistością. Jedna lokalna gazeta („Dziennik Bałtycki”), jedna lokalna mutacja ogólnopolskiej gazety („Gazeta Wyborcza Trójmiasto”), jedna stacja radiowa podająca informacje (Radio Gdańsk) oraz jedna lokalna telewizja (Telewizja Gdańsk) to całość tzw. IV władzy, kontrolującej w teorii trzy lokalne samorządy w samym Trójmieście. Jednocześnie dwa spośród tych czterech ośrodków medialnych stanowią synekurę polityczną. Prezydencki minister Sławomir Nowak jest tego najlepszym przykładem. Pierwszą poważną polityczną misję otrzymał właśnie w Radio Gdańsk, dokąd trafił po
     
27%
pozostało do przeczytania: 73%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze