Jarocin, czyli rockowy bunt przeciwko komunie i komercji
Zbuntowani rockmani kontestowali system komunistyczny, tworząc muzykę, której nie rozumiała bezpieka. Choć peerelowscy funkcjonariusze dwoili się i troili, inwigilując młodych artystów w poszukiwaniu groźnych organizacji opozycyjnych, to nie zauważyli istoty tego wyjątkowego festiwalu, czyli wolnościowego przekazu, który płynął ze sceny. Później, gdy nie było już bezpieki, imprezą zawładnęła komercja, którą do Jarocina wprowadzili m.in. Kuba Wojewódzki i Jerzy Owsiak. To zniszczyło niepowtarzalny charakter festiwalu. – Z Jarocina nie wylatywało się tylko za politykę. Wylatywało się za komercję – wspominał publicysta Piotr Wielgucki w programie Piotra Lisiewicza „Wywiad z chuliganem”. Niektórym pewnie trudno to sobie wyobrazić, ale od pierwszego festiwalu muzyków rockowych w Jarocinie minęło już 40 lat – powiedział dr Tomasz Toborek podczas wykładu zorganizowanego przez łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Okrągła rocznica festiwalu przypadła na czas pandemii, co uniemożliwiło zorganizowanie tegorocznej edycji tej burzliwej kiedyś imprezy, której początki, co ciekawe, wcale nie zapowiadały mentalnej rewolty, która nadeszła w latach 80. Muzyka buntu Początki imprezy sięgają 1970 roku, kiedy zorganizowano znacznie mniejsze wydarzenie muzyczne zainicjowane przez jarociński klub „Olimp”. Ten wówczas lokalny festiwal nazywano Wielkopolskimi Rytmami Młodych. W kolejnych latach impreza zyskiwała rozgłos, co przyciągało muzyków również z
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...