Borowinowe dzieci

Chcesz mieć córkę albo syna, przyślij żonę do Połczyna – powiedzenie, które powstało dziesiątki lat temu, funkcjonuje do dziś. Kryje się za nim naturalna metoda leczenia bezpłodności borowiną, która została odkryta w latach 50. poprzedniego stulecia. Obecny rok jest ostatnim rokiem rządowego planu leczenia bezpłodności, co nie oznacza, że zostanie on definitywnie zakończony. Jak czytamy w „Programie kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego w Polsce na lata 2016–2020”, w trakcie realizacji strategii oraz po jej zakończeniu będzie przeprowadzona analiza oraz ocena jej efektów. Dopiero potem zostanie podjęta decyzja o jej kontynuowaniu w ramach kompleksowego programu polityki zdrowotnej. Program był bardzo mocno krytykowany przez środowiska liberalno-lewicowe, ponieważ nie ma w nim metody in vitro, podczas której zanim dojdzie do skutecznego zapłodnienia ( co nie zawsze się udaje), jest niszczone życie ludzkie. Przedstawiciele Kościoła zwracają uwagę, że in vitro narusza godność wszystkich uczestników procedury: małżonków, tworzonego lub zamrożonego zarodka oraz medyków podejmujących niegodne ich profesji działania. W tym kontekście dodaje się, że omawiane metody są niebezpieczne dla kobiety oraz dla dziecka, które jest poczęte w całkowicie sztucznych warunkach. Wśród przedstawicieli Kościoła pojawia się także opinia, że in vitro to omijanie, a nie rozwiązanie problemu niepłodności. Poważny problem Rządowy kompleksowy program leczenia



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...