Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

11 WRZEŚNIA – DZIESIĘĆ LAT PÓŹNIEJ

Dodano: 30/09/2011 - Numer 9 (67)/2011
Aby zmniejszyć zagrożenie terroryzmem, musimy odszyfrować umysły naszych zaprzysięgłych wrogów, podważyć prawomocność ich racji i zaproponować przyzwoite alternatywy modernizacji. Przerażające ataki terrorystyczne przeciwko Ameryce z 11 września 2001 r. uświadomiły wielu Amerykanom brutalną rzeczywistość, której wielka część świata doświadcza codziennie. Jako były cywilny pracownik Pentagonu żyłem ze świadomością tego wrzenia, tej niepewności na długo przed atakami z 11 września [określanymi w USA skrótem 9/11 – K.Z.]. Dzisiaj, w tę smutną, 10. rocznicę, to odkrycie naszej podatności na zranienie zmieniło sposób, w jaki Amerykanie borykają się z międzynarodowymi siatkami terrorystycznymi, a zwłaszcza wpłynęło na skokowy wzrost znaczenia bezpieczeństwa i jego kosztów w kraju i za granicą. Wiele wyzwań otworzyło się przed Stanami Zjednoczonymi w świecie po 9/11. Trudno jest zwłaszcza pogodzić walkę w wojnach, być może nie do zakończenia, z zachowaniem naszych cennych swobód. Zrozumieć korzenie terroryzmu Ataki z 9/11, które dla tylu ludzi oznaczały punkt zwrotny w ich życiu, wielce mnie zasmuciły, ale nie zaskoczyły. To, co przewinęło się przed naszymi oczami 10 lat temu, przywołało powagę tego, czemu przeciwstawialiśmy się przez lata przed 11 września. Oglądałem zniszczenia w budynku, gdzie pracowałem, i wiedziałem, że wielu moich kolegów, którzy nadal pracowali w Pentagonie, mogło być rannych lub zginąć. To, że dorastałem w Nowym Jorku, sprawiło, że ten
     
31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze