Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

TELEWIZJA - Jaka być powinna?

Dodano: 24/03/2006 - 1/2006 NGP
Poprzednie miesięczniki
Wolski: A czy nie mogłaby być w całości misyjna? Zaorski: Świat polityki nie chce, żeby program był misyjny, ponieważ wtedy w sposób drastyczny spadnie oglądalność. A jak spadnie do 5 czy 6 proc., to po co exposé premiera po Wiadomościach? Po co wystąpienie prezydenta? Nie wolno dopuścić do spadku oglądalności, bo jak się wepchać do telewizji prywatnej? Politycy nie mają na to większego wpływu, natomiast w publicznej, jeśli tylko będą chcieli, będą mogli być. Stąd komercjalizacja. Mularczyk: Tęsknię do zamierzchłych czasów, kiedy autor mówił to, co miał do powiedzenia i dlatego akceptowali go odbiorcy. Teraz pisze to, co odbiorcy chcą przeczytać. Decyduje kasa. Niestety, nie wrócą czasy, kiedy o programie będą decydować osobowości i wartości. Chyba, że zaczniemy patrzeć na telewizję jak na szansę dla społeczeństwa, które dziczeje na naszych oczach. Rybiński: Jeśli mówimy o misji, mówimy o czymś bardzo nieokreślonym. Chodzi nie o to, co „ludzie by chcieli oglądać”, tylko o to, co ci, którzy decydują, uważają, że ludzie powinni oglądać. Przy kadencyjności rządów i parlamentów co cztery lata mamy inaczej zdefiniowaną misję. Wolski: Dziś jednak pojawia się pewna nadzieja, że przynajmniej niektórzy z polityków patrzą dalej niż koniec własnego nosa odbity od ekranu i wezmą pod uwagę, że istnieje coś takiego jak edukacja narodu, jak cele strategiczne państwa. Ławrynowicz: Mamy wyłącznie
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze