Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Na Jasną Górę

Dodano: 23/05/2006 - 3/2006 NGP
Poprzednie miesięczniki
Do Częstochowy dotarł natomiast Władysław Pietrzak, kierowca PKS w Zduńskiej Woli; mimo że po drodze zatrzymywano go aż trzy razy, nie zraził się, dojechał na miejsce i uczestniczył w uroczystościach. Takich jak on było więcej. Chęć uczestnictwa w obchodach była dużo silniejsza niż szykany ze strony milicyjnych patroli.  Około 220 oficerów Służby Bezpieczeństwa, 20 samochodów, 36 aparatów fotograficznych, 26 magnetofonów, lornetki, lunety, aparatura do podsłuchu telefonów i pomieszczeń, sprzęt do utrzymywania łączności. Do tego 72 tajnych współpracowników, pozyskanych we wszystkich możliwych środowiskach. Tak w skrócie przedstawiają się siły i środki zorganizowane przez aparat bezpieczeństwa w celu „zabezpieczenia centralnych uroczystości milenijnych” na Jasnej Górze w dniach od 2 do 4 maja 1966 r. Do zadań Wydziału „T” należało ponadto nagrywanie wszystkich publicznych wystąpień biskupów. 8 funkcjonariuszy wyposażonych w odpowiedni sprzęt przez cały czas pracowało w obrębie klasztoru, nagrywając kazania, przemówienia i wszelkie wypowiedzi duchownych w czasie uroczystości. Kilkusetstronicowa teczka, zawierająca teksty 20 kazań, do dzisiaj znajduje się w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. Największym problemem okazało się dość nieoczekiwanie podsyłanie paulinom tajnych współpracowników w charakterze tłumaczy. Spodziewano się, że władze klasztorne będą angażowały w charakterze tłumaczy osoby sobie znane. Wytypowano zatem i skierowano na Jasną Górę 19 tajnych
     
57%
pozostało do przeczytania: 43%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze