Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Na elity padł blady strach

Dodano: 02/08/2016 - Numer 8 (126)/2016
Kiedy okazało się, że miliony rodzin otrzymują pieniądze na wychowywanie dzieci, elity III RP straciły cierpliwość. Stanisław Janecki nazwał te elity nową resortową arystokracją: po rodzicach odziedziczyły władzę, pieniądze, poczucie wyższości nad innymi, „a także słabo maskowaną pogardę dla przeciętnych ludzi”. „Program 500 plus” ugodził boleśnie, maska opadła i szambo pogardy rozlało się szeroko, zadziwiając nawet tę część publiczności, która nie miała złudzeń na temat „wyższości” elit. Prawdopodobnie obrazą majestatu jest powszechność programu, jego prorodzinny, a nie socjalny charakter. „Istoty wyższe” mogłyby ewentualnie pochylić się z troską nad nędzą dzieci z patologicznych rodzin. Urzędnicy sprawdzą, czy ktoś nie wyłudza publicznych pieniędzy. Kontrolerzy zajrzą na łóżko (kto z kim śpi), pod łóżko (tam może ukrywać się pijany konkubent), do garnka (golonka na zakąskę), do kosza na śmieci (butelka po wódce). Urzędnik jest panem i władcą, może dać pieniądze, może zabrać dzieci. Cwaniacy i naciągacze prosperują w tym systemie bardzo dobrze. Ludzie honorowi o pomoc nie występują. Urzędnikom trudno pogodzić się z zasadą, że rodzice mają wolny wybór, na co przeznaczą pieniądze z „Programu 500 plus”. Takie zaufanie władzy do społeczeństwa przeraziło autorytety. Jak teraz przekonać opinię publiczną, że wszyscy ojcowie to pijacy i lenie, a matki ladacznice? Zadanie niewykonalne, a jednak podjęto taką próbę. Układzik się rozsypuje Politycy PiS nieustannie
     
16%
pozostało do przeczytania: 84%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze