Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY GRU

Dodano: 30/09/2010 - Numer 9 (55)/2010

Najcenniejszy więzień Tajlandii Pierwszy wyrok tajlandzkiego sądu (sierpień 2008 r.) był dla Buta korzystny, jednak rząd w Bangkoku, naciskany niewątpliwie przez USA, złożył apelację. Presja pojawiła się zresztą też ze strony Rosji. Ostrzegało przed tym kilkudziesięciu kongresmenów w liście do prokuratora generalnego USA. List ten z kolei skrytykowało MSZ Rosji. Wreszcie, po ponad dwuletniej procedurze ekstradycyjnej, sąd apelacyjny w Bangkoku zdecydował 20 sierpnia br., że wyda władzom amerykańskim Buta. Jeszcze tego samego dnia szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow oświadczył, że to decyzja zła i polityczna, a Moskwa będzie robiła co się da, aby But wrócił do ojczyzny. Zastępca Ławrowa wezwał na dywanik ambasadora Tajlandii, zaś kilka dni później w prasowym artykule wysoki urzędnik MSZ zagroził Ameryce zakończeniem „resetu”, jeśli dojdzie do procesu Buta w USA. Za kulisami toczy się bezwględna wojna o więźnia, obie strony próbują zdobyć sobie przychylność Tajlandii. Moskwa oferuje atrakcyjne kontrakty gazowe i naftowe, przekonuje Bangkok, że But także w Rosji stanie przed sądem – ale za niepłacenie podatków. Waszyngton oferuje nowoczesne uzbrojenie i wsparcie na arenie międzynarodowej. Ale to dyplomatyczna ofensywa Rosji przyniosła lepszy skutek. 25 sierpnia premier Tajlandii Abhisit Vejjajiva oznajmił, że ekstradycja została odłożona z powodów proceduralnych. Specjalny samolot powrócił do USA pusty. Sędziowie tłumaczą się, że muszą

     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze