Kobiety potrzebują dziś dziedzictwa Wiktorii Ulmy
Historia Ulmów zapisała się wielkimi zgłoskami miłości na każdym obszarze ich życia. W chwili egzekucji Wiktoria była w siódmym miesiącu ciąży, więc nienarodzone dziecko miało już w pełni ukształtowane wszystkie narządy, nadto rozpoczęło swoją drogę na świat. Niestety śmierć matki przerwała ten proces… Beatyfikacja nie w pełni narodzonego dziecka jest wyrazem szacunku Kościoła dla życia ludzkiego – z Marią Elżbietą Szulikowską, autorką książki „Wiktoria Ulma. Opowieść o miłości”, rozmawia Sylwia Krasnodębska.
Do tej pory wszystkie publikacje dotyczące rodziny Ulmów, po które sięgałam, skupiały się na dokumentacji bohaterstwa małżeństwa z Markowej, które pomagało Żydom, wiedząc, że grozi za to kara śmierci nie tylko im, lecz także ich dzieciom. Pani książka „Wiktoria Ulma. Opowieść o miłości” w głównej mierze jest opowieścią o kobiecości, którą cechuje wrażliwość i ofiarność. Opisuje, jakie dobro, piękno i jaką miłość rodzi na świecie właśnie kobieca wrażliwość i ofiarność. Nazwać to można słowami św. Jana Pawła II, które też Pani przytacza – „geniuszem kobiety”. Chciała Pani napisać książkę o kobiecości, taki był cel?Przyznaję rację, że często na rodzinę Ulmów patrzy się przez pryzmat ich decyzji o udzieleniu schronienia ośmiorgu Żydom. Ale zanim do tego aktu woli doszło, życie ich płynęło zwyczajną codziennością bogatą w radości i trudy, jakie niesie życie. Monolit rodziny nie wyodrębnia osobno roli męża i żony. Dużo mówi się i pisze o
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...