Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Skradzione dzieci Ukrainy. Wielka rusyfikacja młodych Ukraińców

Dodano: 28/04/2023 - Numer 202 (05/2023)
ILUSTRACJA: MARIUSZ TROLIŃSKI, FOT. PAVEL BEDNYAKOV/SPUTNIK/KREMLIN POOL/PAP/EPA, ADOBE STOCK (4)
ILUSTRACJA: MARIUSZ TROLIŃSKI, FOT. PAVEL BEDNYAKOV/SPUTNIK/KREMLIN POOL/PAP/EPA, ADOBE STOCK (4)

Rosjanie zaplanowali operację deportowania dzieci z Ukrainy i rusyfikowania ich różnymi metodami na dużą skalę. – Szczególnie bezbronne są dzieci pozostawione bez opieki rodzicielskiej. Na przykład takie, których rodzice zmarli, przebywają w szpitalu lub zaginęli, a także dzieci przebywające u dziadków czy innych krewnych. Te są natychmiast zabierane przez okupantów – mówi Olga Jerochina, rzecznik prasowa fundacji Save Ukraine. Organizacja sprowadziła niewielką część uprowadzonych dzieci, ale z nadzieją kontynuuje swoje działania. Choć jest to bardzo trudne, to jednak zdarza się, że młodzi Ukraińcy wracają z niewoli. Stało się to realne po nagłośnieniu zbrodniczego procederu.

W lutym 2023 roku Obserwatorium Konfliktów Uniwersytetu Yale opublikowało raport, w którym poinformowano, że Rosja prowadzi systematyczną i celową politykę wywozu i indoktrynacji dzieci z okupowanych części Ukrainy. Eksperci porównali rosyjskie działania do praktyk stosowanych przez III Rzeszę.

Ponad 700 tys. porwań

Z raportu wynika, że zaplanowana przez Rosję akcja jest prowadzona na szeroką skalę. Polega ona na wywożeniu dzieci do Rosji, między innymi ich „reedukacji”, przymusowych adopcjach oraz przydzielaniu ich do rodzin zastępczych. Autorzy raportu oceniają, że te rosyjskie działania są częścią operacji prowadzonej przeciwko Ukrainie. Podkreślają, że jeszcze przed inwazją Rosjanie sporządzili listy dzieci w domach dziecka, które miały być przeznaczone do

     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze