Wychować durnia!
Poza pociągiem do absolutnej władzy, dwie jeszcze cechy wyłażą u późnego Tuska – słabość do lewicy i wiara w kobiety. Nie wiedzieć czemu jest przekonany, że ani jedno, ani drugie nie są mu w stanie zaszkodzić. Poza tym na tle pań jak Ewa Kopacz, jego tymczasowa następczyni, prezentuje się jako światły, umiarkowany, uległy, intelektualista. Doskonale wie, że jedna ministra od klimatu – Paulina Henning-Kloska, może jednym chlapnięciem spowodować więcej szkód niż średniej wielkości powódź, ale też jest o wiele łatwiejsza do osuszenia.
Nic więc dziwnego, że do kierownictwa resortu, które ośmielę się nazwać Ministerstwem Ciemnoty i Wyuzdania, wydelegował dwie kobiety pracujące, które żadnego zadnia się nie boją. Basię o wdzięku natchnionej stalinówki i aktywiszcze o nazwie Lubnauer, na której widok w roli nauczycielki tacy uczniowie jak ja popuszczaliby ze strachu.
Jeśli chodzi o dokonanie w krótkim czasie wielkiej lobotomii Polaków, aby przemienić ich w produkt europodobny, trudno znaleźć lepsze realizatorki. Barbara zaczęła z przytupem – skasowała prace domowe, ograniczyła godziny lekcyjne i wywaliła katechetów… to znaczy chciała, bo jej wielkie zamierzenia ugrzęzły w wąskim gardle niesprawnego systemu. Naiwne mniemanie, że można od ręki zlekceważyć konkordat, olać tradycję i wymyślić nowy, lepszy program, nie wytwarzając oporu wśród rodziców uczniów i znacznej części nauczycieli – okazało się iluzją. Żeby wykończyć religię, wyplenić historię i zaorać zdrowy
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...