Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pióro mocniejsze niż miecz

Dodano: 30/03/2009 - 37/2009 NGP
Poprzednie miesięczniki
W grudniu 1961 r. w Helsinkach miało miejsce jedno z najważniejszych i najmniej znanych wydarzeń czasów zimnej wojny. W placówce CIA o azyl poprosił radziecki wicekonsul, Anatolij Klimow. Wkrótce wyjawił swoją prawdziwą tożsamość. Naprawdę nazywał się Anatolij Golicyn i był majorem KGB. Zaczął przekazywać informacje, które dla jednych stanowiły sygnał ostrzegawczy przed globalną ekspansją komunizmu, inni uważali je za wynurzenia opętanego teorią spiskową paranoika. Szczytowy moment krytyki nastąpił w roku nomen omen 1984, gdy Golicyn opublikował książkę „Nowe kłamstwa w miejsce starych”. Jednak już dwa lata później, wraz z początkiem pierestrojki, większość krytyków oniemiała ze zdziwienia. Prorokowane przez Golicyna porozumienie komunistów i opozycji w Polsce, kontrolowany rozpad ZSRR, upadek muru berlińskiego i zjednoczenie Niemiec jeszcze bardziej go uwiarygodniły. Jednak pierwsze sensacje wygłoszone przez radzieckiego zbiega dotyczyły sytuacji zupełnie bieżącej. Golicyn kilka miesięcy przed kryzysem kubańskim twierdził, że tzw. chruszczowowska odwilż i destalinizacja to przygotowana w latach 1958–1960 przez KGB misterna operacja dezinformacyjna i początek długofalowej strategii, których celem było doprowadzenie do zwycięstwa komunizmu na świecie. Miało się to odbyć poprzez maskowaną konsolidację państw bloku komunistycznego, przy jednoczesnym podkopywaniu jedności świata zachodniego. Ważnym elementem tej ostatniej miała być pozorowana liberalizacja i słabnięcie reżimu
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze