Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Igrzyska po chińsku

Dodano: 24/04/2008 - 26/2008 NGP
Poprzednie miesięczniki
Święto wolności? Wraz ze zbliżającym się startem zawodów igrzyska w Chinach budzą coraz więcej kontrowersji w całym świecie, a oficjalnie o bojkocie zawodów wypowiadają się liczne autorytety ze świata kultury i polityki. Dziwnie przeciwny całej akcji jest Polski Komitet Olimpijski, według którego niczym ona nie zaowocuje. Co więcej, władze PKOl grożą zawodnikom dyskwalifikacjami przy jakichkolwiek próbach demonstracji poparcia wobec niezależności i wolności Tybetańczyków. Owszem, istnieje taki zapis w Karcie Olimpijskiej zabraniający olimpijczykom manifestacji politycznych. Skoro jednak w tej samej karcie jest napisane, że igrzyska mają być świętem wolności, to jak ten zapis ma się do wizji obecności czołgów i wojsk w Tybecie w trakcie „wieszczących pokój” zawodów w Pekinie? Jeżeli bowiem manifestowanie swojej solidarności z zatopionym we krwi regionem na wschodzie Chin ma być łamaniem Karty Olimpijskiej, to państwo chińskie wielokrotnie dokonało złamania tego dokumentu. Jednak nikt, z Jacquesem Rogge, pełniącym funkcję szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, na czele, nawet nie odważy się podrzucić pomysłu o przeniesieniu zawodów w inny rejon świata. A trzeba przypomnieć, że z Pekinem do rywalizacji o organizację igrzysk startowały Stambuł, Osaka, Paryż i Toronto. Bojkot igrzysk W ostatnich tygodniach topowym tematem w większości mediów stał się bojkot olimpiady. Najpierw do apelu wezwano sportowców. Według wiceszefa Niemieckiego
     
25%
pozostało do przeczytania: 75%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze