Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

On był chyba ostatni z rodu...

Dodano: 24/04/2007 - 14/2007 NGP
Poprzednie miesięczniki
Na studia do Polski „Stoimy przed bardzo poważnym wyzwaniem: przed zahamowaniem procesu depolonizacji Kresów” – mówi Rafał Dzięciołowski, wiceprezes Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Fundacja jest obok Wspólnoty Polskiej jedną z dwóch największych organizacji pozarządowych, wspierających rodaków za naszą wschodnią granicą w kultywowaniu polskich tradycji. Co to oznacza w praktyce? Od 15 lat dofinansowuje ona lokalne gazety, wydawnictwa, stacje radiowe, pomaga w realizacji programów edukacyjnych i najróżniejszych projektów. Głównym problemem, o którym opowiada Dzięciołowski, jest ucieczka młodych Polaków z Ukrainy i z Białorusi, w mniejszym stopniu – z Litwy. Wyjeżdżają tam, gdzie żyje się łatwiej. Do Polski albo jeszcze dalej, na Zachód. To sytuacja, którą trudno oceniać jednoznacznie. Młodzi ludzie często marzą o studiach w Polsce, uczą się polskiego języka, żeby móc przekroczyć naszą wschodnią granicę. Piotr Trąbiński z ZHR, od paru lat współorganizuje wyjazdy polskich harcerzy na Kresy, mówi: „Dla większości z nich jest to szansa na wspaniałe życie. Poznając polski język, później wyjeżdżając na studia, są w stanie otrzymać bardzo dobre wykształcenie. Być może zamieszkają w przyszłości w Polsce, a być może wrócą, ale już będą kimś”. Polska stara się ułatwić naszym rodakom ze Wschodu studia w kraju – finansując wyjazdy, fundując stypendia. Jednak niewielu młodych ludzi wraca na Kresy, częściej zostają na Zachodzie, bo tu znaleźli pracę, przyjaciół,
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze