Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Do grobu lekarza dusz

Dodano: 25/07/2006 - 5/2006 NGP
Poprzednie miesięczniki
Określenie „cadyk” pochodzi od hebrajskiego słowa „saddik” i oznacza tyle, co sprawiedliwy, prawy, pobożny. Jest to charyzmatyczny przywódca chasydzkiej wspólnoty religijnej, któremu przypisuje się zdolność bezpośredniego kontaktu z Bogiem, a czasem inne nadprzyrodzone cechy, jak np. jasnowidzenie czy lewitację. Cadykowi przysługuje tytuł rebe. Elimelech Weissblum był ceniony nie tylko jako rabin. Nazywano go lekarzem dusz. Za życia wypraszał u Boga wszelkie łaski: zdrowie, dostatek, lekką śmierć. Z każdym dzielił się wszystkim, co miał, potrafił leczyć ziołami. Po pomoc i poradę przychodzili do niego nie tylko Żydzi. Uroczystości rocznicowe przy grobie cadyka Elimelecha rozpoczynają się wraz z piątkowym zachodem słońca i trwają do zachodu słońca w sobotę, czyli w czasie szabatu. Każdy przynosi karteczkę (kwitełe) z prośbą o wstawiennictwo cadyka, którą wtyka w szczelinę grobu. Ci, którzy nie mogą przybyć, przekazują przyjaciołom kwitełe z intencjami oraz świeczkę, i proszą znajomych, by w ich imieniu zanieśli je do miejsca spoczynku Elimelecha. Bywa, że w szabasowy wieczór płonie tam nawet kilka tysięcy świec. Przy grobie cadyka zdarzają się ponoć cudowne uzdrowienia, które odnotowuje jedna z nowojorskich gmin żydowskich. Przez wiele godzin trwają modlitwy przy grobie rabina, następnie pielgrzymi tańczą i ucztują. Na stołach pojawiają się oczywiście koszerne potrawy: chałka, sałatki, ryby; nie brakuje też koszernej wódki. Mężczyźni i kobiety świętują osobno.
     
51%
pozostało do przeczytania: 49%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze