Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Smoleńsk 2010– Donieck 2014. Świat musi poznać prawdę

Dodano: 06/08/2014 - Numer 7 (101)/2014
Jedyna różnica między Smoleńskiem a Donieckiem polega na tym, że teraz świat żąda powołania międzynarodowej, niezależnej komisji, która miałaby ustalić przebieg tej tragedii, a w 2010 r. w Polsce wbrew głosom domagającym się takiego właśnie rozwiązania rząd Donalda Tuska zadecydował inaczej – z Jürgenem Rothem, najlepszym niemieckim dziennikarzem śledczym, rozmawia Olga Doleśniak-Harczuk. Czy ma Pan jakiekolwiek wątpliwości co do winnych zestrzelenia samolotu malezyjskich linii lotniczych nad Donieckiem? Jestem głęboko przekonany, że w pierwszej kolejności za tę tragedię odpowiada Władimir Putin, a dopiero w dalszej rosyjscy terroryści w Doniecku. Mimo wymyślnej propagandy serwowanej przez Rosję, nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, kto ponosi winę za zestrzelenie tego samolotu. Prokremlowskie media od razu poinformowały, że sprawcami są Ukraińcy, a faktycznym celem był samolot Władimira Putina, tyle że sprawcy pomylili maszyny… Co Pan na to? Rosyjskie media szerzą kłamstwa na taką skalę, że opowieści barona Münch-hausena to przy nich amatorszczyzna. To jest wojna psychologiczna sterowana z Kremla, a prowadzona przy pomocy mediów, które szerzą historie jak z horroru. Niestety, kłamstwa te trafiają na podatny grunt również na Zachodzie. Z doświadczenia wiem, jak działają rosyjskie media i że nie można wierzyć w ani jedno ich słowo. To są dezinformacja i propaganda w najczystszej postaci. Większość
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze