Muzycy Wieka robią swoje

Za tajemniczą nazwą Wieko może kryć się największa sensacja muzyczna drugiej połowy roku. Tego nie było od bardzo dawna. Polska muzyka rockowa dorobiła się wreszcie klasycznej supergrupy, która połączyła w jeden organizm kilka wybitnych osobowości muzycznych. Formację tworzą: Tomasz Zeliszewski z Budki Suflera, Robert Chojnacki z DeMono, Ryszard Sygitowicz z Perfectu, Mietek Jurecki z Budki Suflera, Jacek Królik z Brathanków i Grzegorz Kupczyk z Ceti, wcześniej Turbo. Muzycy są po kilku sesjach w Lublinie. W tym czasie powstało 19 nowych piosenek, do których teksty przygotowują m.in.: Andrzej Mogielnicki, Bogdan Olewicz i Andrzej Sikorowski. O tym, jaka to będzie muzyka i kiedy ją usłyszymy, lecz także o szacunku do tradycji polskiej muzyki i jakości programów radiowych z wokalistą Wieka, Grzegorzem Kupczykiem, rozmawia Arkadiusz Kozłowski. Twoja pozycja na scenie rockowej jest niepodważalna. Wyśmienita ostatnia płyta Ceti „Brutus Syndrome”, status jednego z najlepszych głosów w historii polskiego rock’n’rolla. Co zdecydowało, że postanowiłeś zasilić ten projekt? Uważam to za ogromne wyróżnienie. Artyści legendy z najwyższej półki, autorytety zaproponowali mi współpracę. Przecież ich muzyka wychowywała mnie, więc możliwość grania w jednej formacji przyjmuję z dużymi pozytywnymi emocjami i w jakimś stopniu za spełnienie marzeń. Niesamowite jest to, że ludzie tworzący polską muzykę młodzieżową i ci, którzy niegdyś uczyli mnie słuchać, są teraz moimi kolegami